Allan Hollinghurst
Obce dziecko
Muza, 2012
Obce dziecko to angielska saga z historią XX wieku w tle.
Akcja powieści zaczyna się w 1913 roku przyjazdem do posiadłości Dwa Akry
młodego poety, przyjaciela, a także – jak się okazuje, a co nie jest oczywiste
dla rodziny i przyjaciół (w końcu to początek XX wieku) – kochanka Georga,
młodego mieszkańca Dwóch Akrów, studiującego razem z Cecilem, bo tak miał na
imię wspomniany poeta, w Cambridge. George ma matkę – wdowę, do której rzekomo
zaleca się pewien przyjaciel domu, brata – który faktycznie jest obiektem
zainteresowania owego przyjaciela domu rzekomo zainteresowanego matką; ma też
siostrę Daphne, która z miejsca zakochuje się w Cecilu i której postać będzie
przewijała się w powieści aż do jej końca... Wizyta młodego arystokraty, jakim
był Cecil, poruszyła wszystkich mieszkańców oraz służbę Dwóch Akrów. Młody
poeta wywarł wielkie wrażenie zwłaszcza na Daphne; George czuł się czasami
zazdrosny o to, że przyjaciel poświęca tak wiele uwagi siostrze, matka z kolei
starała się, by wszystko wypadło jak najlepiej. Ważnym wydarzeniem, mającym
istotne znaczenie dla całej powieści, a więc i historii pobytu poety w Dwóch
Akrach, było napisanie przez Cecila poematu na cześć domostwa oraz gospodarzy i
całej wizyty w nim. Poemat został zapisany w sztambuchu Daphne, która poprosiła
przyjaciela brata o wpis do księgi, w której zbierała autografy i dedykacje od
znanych i ważnych dla niej osób.
Wizyta poety w Dwóch Akrach, od której rozpoczyna się
powieść, wydaje się zwykłym wstępem do książki i mało znaczącym epizodem w
życiu bohaterów, tymczasem okazuje się, że wydarzenia tego weekendu na zawsze
zwiążą losy dwóch rodzin: Sawle’ów (nazwisko Georga i Daphne) i Valance’ów
(Cecil). Autor mistrzowsko zawiązuje akcję tak, że lektura Obcego dziecka
wciąga już od pierwszych stron. Na przestrzeni kartek powieści i historycznych
dziejów Anglii poznajemy dalsze losy bohaterów – niektórzy z nich giną w
trakcie pierwszej wojny światowej, potem jest druga wojna, przemiany
obyczajowe, sytuacja homoseksualistów w Anglii, ich punkt widzenia i sytuacja
społeczna, wyższe sfery, przyjęcia. Poznajemy też losy zwykłych ludzi
przypadkowo związanych z bohaterami powieści, urzędnika bankowego, który
zostaje biografem, nauczyciela w szkole, która mieści się w dawnym majątku
Valance’ów.
Allan Hollinghurst jest uważany za jednego z najważniejszych
pisarzy gejowskich, jednak taka pozycja nie oznacza, że w powieści roi się od
homoseksualnych scen erotycznych, które mogłyby razić niektórych czytelników. Wręcz
przeciwnie – jak dla mnie tego typu wątków mogłoby być znacznie więcej,
tymczasem w powieści są one opisane w sposób dyskretny i z wyczuciem.
Mimo iż były momenty, że spora liczba niuansów i powiązań między
bohaterami i ich historią na przestrzeni lat sprawiały mi trudność (jednak były
to nieliczne i krótkie momenty) i spowalniały lekturę, uważam tę książkę za
jedną z najlepszych, a prawdopodobnie najlepszą z przeczytanych w 2012 roku.
Mimo ponad sześciuset stron gorąco polecam!!! Tych którzy nie czytali zachęcam tęż do poprzedniej książki autora, wielokrotnie nagradzanej Liniii piękna...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz